Maskne, czyli trądzik od maseczki: produkty, dzięki którym zapomnisz o problemie

Maskne to trądzik powstający w okolicach brody, który pojawia się na skutek częstego noszenia maseczki ochronnej. Wypryski, zaskórniki, podrażnienia i alergie to codzienność osób, które muszą na co dzień nosić maseczkę. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy skazani na życie z niedoskonałościami - wyjaśniamy co zrobić, aby ograniczyć pojawianie się zmian oraz jak z pomocą trzech kosmetyków rozprawić się z problemem.

Maskne: co to?

Maskne to nowy termin, który narodził się na skutek obowiązującego nas nakazu zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Pochodzi od zestawienia dwóch angielskich słów, czyli mask - maska i acne - trądzik. O co dokładnie chodzi? Maskne to termin na określenie stanów zapalnych skóry, które pojawiają się na brodzie, na linii żuchwy i wokół nosa przez podrażnienia wywołane noszeniem maseczki. Spędzenie kilku godzin w masce może prowadzić nie tylko do pojawienia się nowych problemów ze skórą. Niekiedy też zaostrzyć może te, z którymi zmagaliśmy się obecnie, na przykład trądzik różowaty lub atopowe zapalenie skóry. Maskne powstaje na naszej skórze z powodu specyficznych, niezwykle niekorzystnych warunków, jakie panują pod maseczką. Na prawdopodobieństwo i intensywność jego wystąpienia ma wpływ wiele czynników między innymi:

  • czas noszenia maski;
  • częstotliwość zmieniania maski;
  • skłonność skóry do podrażnień;
  • makijaż;
  • kosmetyki używane do pielęgnacji;
  • rodzaj materiału, z którego wykonana jest maska.

Pojawienie się maskne wynika zaś bezpośrednio z połączenia trzech faktorów, które sprawiają, że na naszej skórze rozwija się niezwykle sprzyjające dla bakterii środowisko. Robiąc wydech pod maseczką, która z założenia blokuje swobodną cyrkulację powietrza, stwarzamy ciepłe i wilgotne środowisko - idealne dla rozwoju bakterii lub grzybów. Kolejnym problemem może być materiał, z jakiego wykonana została maseczka. Najczęściej są to sztuczne tworzywa, które dodatkowo utrudniają skórze swobodne oddychanie. W przypadku wielorazowych maseczek dodatkowym czynnikiem drażniącym mogą być barwniki, jakimi pofarbowany został materiały. U niektórych osób mogą wywołać one alergię kontaktową. Ostatnią kwestią jest tarcie. Trący o skórę materiał może prowadzić do podrażnień, a w połączeniu z szybko namnażającymi się bakteriami, stanowi prosty przepis na pojawienie się stanów zapalnych. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy skazani na maskne. Pojawieniu się zmian można zapobiegać, a skórę doprowadzić do porządku z pomocą odpowiedniej pielęgnacji.

Przeczytaj też: 10 serum do twarzy, które odmieniły naszą pielęgnację

Jak zapobiegać powstawaniu maskne?

Maskne może stanowić ogromny problem dla osób z cerą podatną na powstawanie stanów zapalnych lub na alergię kontaktowe. Jego powstaniu można jednak zapobiec lub znacznie ograniczyć problem, jeśli przestrzegać będziemy kilku prostych zasad.

Maseczki jednorazowe są najłatwiejszym sposobem na utrzymanie higieny. Maska tego rodzaju powinna być wymieniana co kilka godzin, zwłaszcza jeśli akurat nosisz makijaż lub masz skórę z tendencją do łojotoku. Ich wadą jest jednak syntetyczny materiał, który może wywoływać podrażnienia. Dobrą alternatywą są wielorazowe maski, które jednak powinny być odkażane po każdym użyciu. Warto sięgnąć po parownicę lub żelazko. W ich wypadku niezbędne jest też częste mycie, przynajmniej w temperaturze 60 st. C. Pamiętaj jednak, że detergenty użyte do prania, również mogą wywołać alergię.

Maskne pozostanie w ryzach, jeśli zminimalizujemy czynniki, które mogłyby podrażnić naszą skórę. Przed wyjściem z domu załóż maskę na twarzy tak, aby, jak najlepiej przylegała — to pozwoli ograniczyć tarcie w trakcie jej noszenia. Dobrym pomysłem będzie też spryskanie jej środkiem do dezynfekcji przed założeniem i zaczekanie aż odparuje. Koniecznie zadbaj też o higienę jamy ustnej, aby ograniczyć rozwój bakterii. W ciągu dnia płucz zęby płynem lub żuj gumę. Jeśli możesz, zrezygnuj z makijażu. W miarę możliwości staraj się też sięgnąć po naturalne kosmetyki, na przykład mineralne podkłady lub kremy BB.

Przeczytaj też: Jak wybrać idealne serum do twarzy?

Maskne: jak leczyć

Maskne to problem, który wymagać będzie od nas regularności, systematyczności i przede wszystkim konsekwencji w przestrzeganiu zasad higieny. Niekiedy czasem konieczna może okazać się zmiana naszej rutyny pielęgnacyjnej. Kroki, których nie należy pomijać to demakijaż, oczyszczenie, złuszczenie, tonizacja i nawilżenie. Dodatkowo należy pamiętać o maskach nawilżających i regenerujących, które znacznie poprawiają kondycję skóry. Pozostań czujna, ponieważ skóra zmienia się pod wpływem pielęgnacji i już niedługo może okazać się, że będzie potrzebowała innych kosmetyków.

Innym sposobem, który sprawdzić może się u osób, dla których trądzik nie jest codziennym problemem, jest nakładanie różnych kosmetyków na różne partie twarzy. Może być to nieco pracochłonne i wymagać od nas pewnego wysiłku, jednak często jest to jedyny sposób na skuteczne zwalczenie maskne, zwłaszcza w wypadku osób, które nie mają cery trądzikowej poza obszarem dotkniętym problemem. Kluczowe jest jednak dobranie odpowiednich produktów.

Przeczytaj też: Naturalna pielęgnacja: Top 20 kosmetyków 2020 roku

Kosmetyki, które pomogą zwalczyć problem

Dokładny demakijaż to absolutna podstawa. Jeśli nie zadbasz o ten punkt, nigdy nie pozbędziesz się zanieczyszczeń. W przypadku maskne powinniśmy postawić na kosmetyk, który dokładnie oczyszcza skórę, ale nie zawiera silnych detergentów, które mogłyby dodatkowo ją podrażnić. Właśnie taka jest kostka do demakijażu marki OKREKA. Polecana jest osobom zmagającym się wypryskami i problemami skórnymi. Węgiel aktywny normalizuje cerę i redukuje wydzielanie sebum, a kwas mlekowy dodatkowo delikatnie peelinguje. Pantenol i alantoina wspierają procesy regeneracyjne skóry, a chitosan przyspiesza gojenie się mikrouszkodzeń.

Maskne, podobnie jak tradycyjny trądzik, wymaga regularnego peelingu. Jeśli na Twojej skórze pojawiły się zmiany ropne, unikaj peelingów mechanicznych. Mogłyby one spowodować powstanie ran i przeniesienie bakterii na zdrowe partie skóry. W takim wypadku zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem będą peelingi enzymatyczne i kwasowe. Polecamy produkty zawierające kwas salicylowy. Szczególnie dobrze sprawdzą się w wypadku osób, u których noszenie maseczki spowodowało zwiększenie się ilości zaskórników. Jeśli problem dotyczy tylko obszaru wokół brody, a Ty nie chcesz lub nie masz czasu nakładać różnych kosmetyków, na różne partie twarzy, polecamy peeling, który będzie świetnym kompromisem. Veoli Matcha Power Peel to produkt, który redukuje niedoskonałości, ale może być spokojnie stosowany przez osoby z cerą wrażliwą. Zawiera kompleks naturalnych kwasów AHA, które pozostawiają skórę rozjaśniona i jedwabiście gładką. Dodatkowo wzbogacony został wspominanym kwasem salicylowym, który rozpuszcza zanieczyszczenia i oczyszcza skórę. Sproszkowana matcha działa antyoksydacyjnie i detoksykująco, a także wspiera regenerację naskórka.

Przeczytaj też: Pielęgnacja dłoni: domowe sposoby na zniszczone dłonie

Maseczka do zadań specjalnych

Jeśli na co dzień pamiętasz o wszystkich krokach pielęgnacji, a problem nie znika, to być może warto sięgnąć po dodatkową pomoc. W walce o piękną cerę niezbędną może okazać się maska oczyszczająca. Pamiętaj, jednak jeśli poza obszarem brody, nie zmagasz się z trądzikiem, nie ma potrzeby, aby nakładać ją na całą twarz. Polecamy szczególnie maseczkę na niedoskonałości marki Brooklyn Groove, w której składzie znajdziemy manukę i olej z miodli indyjskiej. Dzięki dodatkowi cynku i glinki, maseczka nie tylko świetnie oczyszcza, ale też zapobiega przesuszeniu i wspiera regenerację naskórka. Dodatkowo znajdziemy w niej ekstrakty w kurkumy i czarnuszki, które mają silne działanie oczyszczające. Ponadto wspierają naturalne procesy odnowy naskórka. Jest to produkt dla osób, którym zależy na czasie - producent deklaruje widoczną poprawę już po pierwszym użyciu.

Przeczytaj też: