Olejki eteryczne, aromaterapia. Co warto o nich wiedzieć?

Olejki eteryczne, aromaterapia są stare jak świat. Podobnie jak aromaesencja. Jeśli jeszcze o niej nie słyszałaś, nie martw się. Większość z nas, ponad siedmiu miliardów ludzi na świecie, nie wie czym jest  i dlaczego właśnie staje się trendem. Brzmi trochę jak coś niedostępnego, ale nic bardziej mylnego - aromaesencje są znane od wieków, a aromaterapia to ich nieodłączny element.

Olejki eteryczne

Olejki eteryczne nie są odkryciem 2019 roku i związane z człowiekiem od wielu wielu lat. Wróćmy do korzeni. Historia aromaterapii wskazuje, że ludzie już w najdawniejszych czasach używali olejków eterycznych do najróżniejszych celów, a najważniejszymi były działania terapeutyczne. Stare księgi indyjskie, egipskie papirusy, Biblia czy antyczne chińskie recepty, zawierają opisy olejków eterycznych. Informacje o nich możemy znaleźć też w legendach, poezji czy literaturze, z której dowiadujemy się, że cierpiąca na bezsenność Kleopatra napełniała poduszki płatkami róż, co zapewniało jej cudowny sen. 

Więcej przykładów? W średniowieczu, w czasach wielkich epidemii, chorobie nie ulegali między innymi rękawicznicy, ponieważ mieli w zwyczaju mocno perfumować skórzane rękawiczki. 

Magiczne olejki

Olejki eteryczne nie tylko pięknie pachną, ale mają przede wszystkim wyjątkowo skuteczne i wielowymiarowe działanie. W  średniowieczu,  jedno z angielskich miasteczek uniknęło epidemii cholery, ponieważ jego mieszkańcy trudnili się uprawą i destylacją lawendy. Lata później Francuz Gatefosse potwierdził antyseptyczne działanie olejku lawendowego lecząc rannych żołnierzy w czasie pierwszej wojny światowej. To on właśnie jest twórcą określenia "aromaterapia" oraz napisał pierwszą książkę na ten temat.

Aromaterapia to nic innego, jak leczenie dolegliwości ciała i duszy mocą olejków eterycznych. Lawenda wycisza, cytrusy działają na ciało i zmysły pobudzająco (często są rozpylane w wielkich korporacjach o poranku, żeby obudzić pracowników lepiej niż poranna "mała czarna"), a drzewo sandałowe lub paczula działa bardzo zmysłowo i stymulująco na apetyt seksualny. Natomiast ten jedzeniowy pobudza zapach olejku z grejpfuta. A do bardziej obfitych zakupów stymuluje zapach olejku figowego, który kojarzy się z luksusem i jest często rozpylany w ekskluzywnych butikach na całym świecie.

Aromaesencja. Czym jest?

Aromaesencja, to połączenie olejków eterycznych, które między innymi przyczynia się do ujędrnienia skóry i przywrócenie jej gęstości. Olejki te działają dużo lepiej niż inne naturalne kosmetyki. A dokładniej? W 1 kropli aromaesencji znajdziesz setki aktywnych cząsteczek. Dzięki temu posiadają one niezrównane właściwości antyseptyczne, antybakteryjne, przeciwzapalne. 

Określane są też mianem naturalnych "antybiotyków" dla skóry, a moc ich zapachu może wpływać na nasze emocje i zachowania. Ich stosowanie przynosi ulgę, również w wymiarze duchowym i emocjonalnym. 

Ponadto charakteryzują się ogromną wydajnością: tylko dwie krople wystarczą, aby zrewitalizować skórę w trakcie codziennej pielęgnacji. Stuprocentowo naturalnie i stuprocentowo aktywnie. Aromaesencje, to po prostu koncentraty naturalnej energii, które łączą moc olejków eterycznych i olejów roślinnych z pierwszego tłoczenia. 100 proc. aktywne składniki, bez parabenów, konserwantów, oleju mineralnego oraz barwników. Można je stosować na twarz (masaże), ciało, dodawać do kremów, aplikować na skórki i paznokcie, regenerować podrażnioną skórę.