Lawenda. Eliksir nie tylko na dobry sen

Lawenda i olejek lawendowy mają szerokie zastosowanie w leczeniu skóry. Ponadto ich upajający zapach pomaga w wyciszeniu i zasypianiu. Napary z lawendy przyspieszają wchłanianie się sinców, ale są też doskonałe w leczeniu przeziębień. Co jeszcze warto wiedzieć o tej roślinie? 

Czy wiesz, że krzewy lawendy z powodu swojego zapachu wabią motyle... a odstraszają komary? Nic więc dziwnego, że lawenda z roku na rok jest coraz bardziej popularna i pojawia się na balkonach i tarasach. Ale zapach lawendy, to coś znacznie więcej… Ma bowiem właściwości lecznicze. O Lawendzie pisano już w 65 roku naszej ery. Używano jej do kąpieli i mycia ciała, ale w zawartych pismach greckiego medyka Dioscoridesa można przeczytać, że już wtedy przypisywano jej właściwości medyczne. Dziś, najnowsza technika i bardziej precyzyjne badania laboratoryjne, tylko to potwierdzają. 

Olejek lawendowy na ból

Olejek lawendowy w aromaterapii klinicznej wykorzystywany jest w leczeniu przewlekłego bólu, depresji, stanów lękowych, bezsenności i schorzeń o podłożu stresowym. Nic więc dziwnego, że w dobie pośpiechu i wyniszczającego stylu życia na „wysokich obrotach”, lawenda w domowym ogrodzie, staje się naturalnym lekarstwem.

Wszystko za sprawą związków aromatycznych, które wpływają tonująco na układ nerwowy. Wielu miłośników, ceni sobie lawendę za fakt, że jej zapach uspokaja, pozwala się wyciszyć, a także idealnie sprawdza się w łagodzeniu problemów z zasypianiem. Leczniczy zapach lawendy, doceniamy nie tylko w formie olejku eterycznego, ale z jego powodu sadzimy ją w ogrodach. Ciepłe wieczory spędzone na balkonie pełnym doniczek z tą rośliną, to wspaniały pomysł na ukojenie nerwów po ciężkim dniu.

Lawenda i olejek lawendowy koją wszystkie zmysły. Wyciszają nie tylko umysł, ale także skórę. Lawenda leczy sińce i przyspiesza gojenie się ran.

Pachnące fioletowe kwiaty

Kto choć raz posadził lawendę w domowym ogrodzie, ten będzie po nią wracać co roku. Ta roślina nie tylko pachnie i pięknie wygląda, ale można ją wykorzystać, gdy na dobre pożegnamy lato. Jesienią warto gałązki lawendy zebrać i ususzyć, a tak przygotowaną mieszankę, zamknąć w lnianych woreczkach i schować pod poduszkę. Ususzona lawenda również wykazuje działania lecznicze i pomaga np. w zasypianiu.

Lawenda na sińce

Ale to nie wszystko, z czego znana jest lawenda. Substancje zawarte w olejku lawendowym, jak cyneol, geraniol, limonen, sabinen, wspomagają zabliźnianie się ran i leczenie zmian skórnych. Duża zawartość tanin o właściwościach ściągających i wysuszających, przyspiesza leczenie oparzeń czy otarć. 

A napar z lawendy działa na skórę podobnie jak arnika - wspomaga wchłanianie się krwiaków i siniaków. Natomiast olejek lawendowy stosowany do inhalacji, wspomaga leczenie stanów zapalnych górnych dróg oddechowych. Napar z kwiatów lawendy przydaje się jesienią i zimą podczas przeziębień. Działa napotnie i rozgrzewająco.

Lawenda jest też przyprawą, znaną z mieszanki ziół prowansalskich. Kwiaty i liście lawendy wspomagają trawienie. Przydają się jako dodatek do tłustych mięs i deserów. 

Lawenda i… piękniejesz

To, co dała nam natura, a medycy doceniali przez setki lat, teraz upatrzyła sobie kosmetologia. Czy słyszałaś o Sleep Plus Pillow Spray? To sprej, który łączy naturalny olejek eteryczny z lawendy i nowoczesną technologię. Aby to sprawdzić, wystarczy przed snem spryskać poduszkę i pościel. Efekt? Gdy podczas snu wykonujesz ruchy ciałem i głową, stopniowo leczniczy zapach lawendy się uwalnia.

Lawenda pojawia się też w kremach i serum na noc, jako składnik o podwójnym zastosowaniu. Po pierwsze „ulula” do poduszki, a po drugie - ukoi skórę. 

Dostępne są też poduszeczki i okularki do spania wypełnione po brzegi suszonymi kwiatami lawendy. To inwestycja w szybsze zasypianie i długi niezmącony przebudzaniem się sen. Roślina ta do tego stopnia niweluje skutki stresu, że naukowcy badają, czy można ją wykorzystać w leczeniu nerwicy. Zanim wyniki badań zostaną opublikowane, warto wykorzystać to, co już przebadane i co na pewno działa. 

Jeżeli nie masz ogrodu czy balkonu, albo pielęgnacja roślin nie jest twoim ulubionym zajęciem, sięgnij po popularny olejek eteryczny z lawendy. Dostępny niemal każdym sklepie z ekologiczną żywnością, ale także w drogeriach czy sklepach zielarskich. Warto zwrócić uwagę czy kupujesz olejek naturalny, czy sztuczny. Ten drugi, to „czysta” chemia i polecam z daleka trzymać się od takich preparatów.

Olejek z lawendy można dodać do kąpieli wodnej czy wlać kilka kropel do świecy (można też kupić gotową lawendową świecę lub z sojowego wosku z kwiatami lawendy). Zapach jest tak intensywny, że nie trzeba dużych ilości, by po chwili poczuć odprężenie. Lawenda w takiej postaci idealnie sprawdza się jako wyciszenie przed snem! Po ciężkim dniu w pracy, warto skropić pościel olejkiem z lawendy i poczuć, dosłownie - ukojenie. I pokochać lawendę!